Mała jak i chyba każde dziecko w jej wieku lubi szaliki, ale ma problem z ich zawiązywaniem i owijaniem sobie szyi. Rok w rok ogarnia mnie krzątanina od początku grudnia. Rozprułam pufę i ją przerobiłam (zdjęcia zamieszczę, gdy będzie dobre światło). A teraz zrobiłam modnego w tym sezonie kominka dla córki. Komin- szalik jest zrobiony z moheru powtórnego użycia (wcześniej był on swetrem dla młodej z potrójnej nitki, szaliczek jest z nitki pojedynczej),
Cały czas jest robiony na szerokość 23 oczek ( 21 + 2 brzegowe) kombinacją prawych. lewych oczek i czasem ażurowo (częściowo).
Ładny ten szalik-komin.Widzę ,że powróciłaś do pisania.Ciesze się :-) MI te szaliki zbytnio nie pod pasowały za to mojej siostrze tak.
OdpowiedzUsuńMadzia**
Madziu dla 4 latki jest jak znalazł, gdyż takie dzieci nie umieją się jeszcze dobrze owinąć zwykłym szalikiem :)
UsuńBuhaha to widzę dlaczego moja kupiła sobie ;-)
UsuńMadzia**