Obiecałam znajomej, że zrobię dla jej dorosłych dzieci kartki, jedną na urodziny- syna i imieniny córki. Nie wiem czy się spodobają, na dobrą sprawę są moimi rówieśnikami, ale ich nie znam i nie wiem czy trafię w ich gusta. Mimo wszystko takie oderwanie od rzeczywistości dobrze mi zrobiło, biorąc pod uwagę, że w piątek byłam na pogrzebie mojej bardzo dobrej koleżanki Mamy [*].
Nie wyobrażam sobie jak mojej koleżance musi być ciężko, ale ja nie umiem się jakoś pozbierać do siebie.Oto kartki:
Imię "Karolina" w różnych językach :) Zapewne w koreańskim, chińskim i japońskim czai się jakiś byk...
(kartki powiększają się po kliknięciu). Życzę wszystkim odwiedzającym mojego bloga piekielnego weekendu :)
Według mnie kartki są super!:)
OdpowiedzUsuńDoroto Diaz, witam na blogu! I dziękuję, mam nadzieję, że "właścicielom docelowym" też się spodobają.
OdpowiedzUsuńMi się podobają.
OdpowiedzUsuńMadzia**
Dziękuję Madziu :)
UsuńRęcznie robione kartki to zawsze frajda ^^
OdpowiedzUsuń^^ dziękuję Ismaro :)
Usuń