Tarta z zielenikną. |
Spóźnienie nieziemskie- wiem ;( Jakoś nie mogę się odnaleźć w zwykłej czaso- przestrzeni realności, a co dopiero w internetowej! Za, co bardzo przepraszam ;( Ale Davidoff miał anginę, młoda znów dostała 4-dniowej niewyjaśnionej gorączki.
Spotkanie z Shiro-chan odbyło się w Gdyni Głównej. Bardzo, ale to bardzo cieszyłam się na to spotkanie :) Byłyśmy umówione o 12 przy Dworcu Głównym. Wzięłam więc do towarzystwa Taichi Yamada "Obcy". Oj już pominę głębszy opis sytuacji, która wprawiła mnie o niedaleki zawał serca. Ale ten pan został zabrany do lodówy policyjnej i zrozumiałam z jego bełkotu jedynie: "....... Pani..... ...... paaaaaapieeerosaaa....". I uciekłam do środka dworca, przez co Shiro nie mogła mnie odnaleźć.
Kafejka, w której byłam z Boróffką w Bydgoszczy znajdowała się na ulicy Dworcowej 22. Ta, do której poszłam z Shiro-chan (cóż za zbieg okoliczności była na ulicy Dworcowej 11 :) i nazywała się
Tarta marchewkowa. |
A cóż jadłyśmy? ja- tartą z marchwią, Shiro- tarta z zielonymi warzywami :) Na ciepło, biorąc pod uwagę, że tego dnia mocno wiało. Pyszności! ^^ Chociaż z początku się bałam, czym chce mnie uraczyć Shiro, ale na zdrowy rozum nie jadła by czegoś "zabójczego" razem ze mną ;)
Podjadłyśmy wypiłyśmy ja herbatkę, Shiro kawę?! (o ile dobrze pamiętam) i podreptałyśmy na spacer. Widziałam w końcu Sea Towers i byłam w środku ^^- wybacz, wiem cieszyłam się jak małe dziecko.
I dostałam od Shiro w prezencie cudowne koraliki :)
A, że dwa dni później przypadały urodziny mojego Davidoffa kupiłam mu kawę i dla małej drożdżówkę i dla siebie ciasto czekoladowe *.* i dowiedziałam się od miłego sprzedającego pana, że mam 17lat :) już blisko dekada- jak mam 17lat ;)
A oto kawa (D. mówi, że bardzo dobra ^^ więc pan dobrze mi doradził, dla mojego kawosza) i drożdżówka- serce:
Ale się zrobiłam głodna na widok drożdżówki!
OdpowiedzUsuńNo to wcinaj drożdżówkę ;)
Usuńno to cieszę się, że wszystko się podobało i smakowało :D niedługo się pewnie znowu gdzieś zobaczymy ;)
OdpowiedzUsuń"gdzieś się zobaczymy" nie mogę się już doczekać ^^
UsuńNa widok tej drożdżówki znowu zachciało mi się jeść,a jestem po śniadaniu:(
OdpowiedzUsuńMadzia**