Sprzątałam zapalczywie naszą garderobę :) Miałam urlop więc sprzątałam i kipiałam ze złości, że aż taki ze mnie chomik na zbędę i niepotrzebne rzeczy.
Uwielbiam mój papasan z odzysku, jednak miał przybrudzony i dziurawy koc, a siedzisko wydawało mi się puste... znalazłam wciśnięte w szafę małe Jaśki- 3 jaśki, których było mi żal wyrzucić. Zrobiłam więc im nowe poszewki. Papasan stoi u córeczki w pokoju- była zachwycona...
Poduszki w towarzystwie (jeszcze) starego koca.
A tu już nowa oprawa :) Piękny kolor koca z Ikea, jak już go zobaczyłam, nie mogłam od niego oderwać oczu :)
Uwielbiam mój papasan z odzysku, jednak miał przybrudzony i dziurawy koc, a siedzisko wydawało mi się puste... znalazłam wciśnięte w szafę małe Jaśki- 3 jaśki, których było mi żal wyrzucić. Zrobiłam więc im nowe poszewki. Papasan stoi u córeczki w pokoju- była zachwycona...
Poduszki w towarzystwie (jeszcze) starego koca.
A tu już nowa oprawa :) Piękny kolor koca z Ikea, jak już go zobaczyłam, nie mogłam od niego oderwać oczu :)