I tak sobie myślę, że wiem na kogo koncert bardzo bym chciała pójść prócz Miyaviego, KAT-TUN, Zai Zaia'a, to właśnie Hyde i nawet by mi nie przeszkadzało żebym padła na miejscu, ma tak cudowny głos, że po prostu napływają mi łzy do oczu... Jakaś straszliwie płaczliwa się zrobiłam, ale to zapewne hormony.
I tak szperam i szperam w albumach L'Arc~en~Ciel'a i coraz bardziej się zagłębiam i słucham i nie mogę przestać :D (jak coś w każdym tytule jest link odsyłający na youtube do danej piosenki).
I tak bardzo mi się podobają:
"My dear" "Shine"
"Lost Heaven"
"Coming closer"
"I can feel"
"Loreley" bardzo mi się podoba przez to, że Hyde gra na saksofonie.
"Cape of storms" (Kagen no tsuki) to już wiadomo od dawna
"Sweet dreams"
"Glamorous sky"
I tak mi wychodzi, że Hyde prócz nagrywania solowo (chyba, że się mylę) jest wokalistą L'Arc~en~Ciel'a i Vamps :) No i kolejny krótki wpis, ale za to treściwy mam nadzieję :) Postaram się niebawem utworzyć posty z tłumaczeniami tych piosenek. W takim małym mężczyźnie (jego wzrost mnie naprawdę zdziwił!) taki męski i głęboki głos :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli piszesz komentarz jako anonim, proszę podaj swój nick :D- łatwiej odpisuje się na komentarze ;) z góry dziękuję! (*^.^*)