Żniwiarz (Takeshi Kaneshiro) przybywający na ziemię z psem, który decyduje o tym czy dać człowiekowi szansę, aby dalej żył, czy zabrać go ze świata żywych. Niezwykle szczery, może też przez to, że tak naprawdę nie do końca rozumie zasady funkcjonowania na ziemi, zachowania i odczucia ludzkie. Uwielbia słuchać muzyki, i nigdy przez całe swoje życie nie widział słońca (gdyż jego "czas pracy" przypada zawsze, gdy pada).
Film niezwykły, urokliwy, cudownie zakręcony i żartobliwy. Mogę tylko napisać, że Żniwiarz trafia na młodą niezbyt urodziwą jak sama twierdzi dziewczynę. Która ma pecha, pracuje w firmie odbierając telefony i jest właśnie telefonicznie molestowana przez jednego klienta. Kilka krotnie spotyka się ze Żniwiarzem, który chce dać dziewczynie szansę, ta jednak ma dość swojego pechowego życia, w którym każda osobą, którą pokocha po pewnym czasie umiera. Jak potoczy się życie owej młodej dziewczyny bez chęci i perspektyw do życia i kilku innych osób? Czym służy sklep muzyczny oprócz słuchania muzyki i morderczego spojrzenia sprzedawcy? Niezwykle się wzruszyłam tym filmem i z pewnością jeszcze go obejrzę :)
Kliknij na zdjęcie, aby zobaczyć trailer :) |
Film troszkę przypominał mi "Miasto Aniołów" i "Zjadacza grzechów" no i przez to powodowanie omdlenia wśród ludzi "X-men". Pan Takeshi Kaneshiro, jest bardzo intrygującym panem i z pewnością obejrzę nie jedną produkcję z jego udziałem :)
Cieszę się, że wreszcie "Sweet rain" u ciebei w poście:)
OdpowiedzUsuńDodam od siebie, że gdy mam zły humor wystarczy fragment "Shinigami no seido" i od razu się uśmiecham.
Pozdrawiam
Dzięki za komentarz Asai :)
OdpowiedzUsuńNic dziwnego, że humor Ci się poprawia po fragmencie tego filmu, jest po prostu niezwykły :D