Yeopgijeogin geunyeo (My Sassy Girl). Jak sobie teraz przypominam ten film, to chce mi się śmiać. Choć jak ostrzegam, każdy ma inne poczucie humoru! To ewidentnie tyczy się tego filmu :) Jest śmieszny, ale dla niektórych może być w dwóch momentach niesmaczny.
Kyun-woo (Cha Tae Hyun) czeka na stacji metra, aż przyjedzie jego transport. Ma zaaranżowaną randkę w ciemno przez swoją ciotkę. Student, leniwy, ale o gołębim sercu, który uwielbia przesiadywać z kolegami przy piwku. Pomaga dziewczynie, która jest pijana i ledwo trzyma się na nogach. Biedna tak się kołysze, że Kyun-woo łapie ją, aby nie wpadła na tory pod nadjeżdżającą kolejkę. Biedny samarytanin. To dopiero początek. Okrzyknięty złym facetem przez przypadkowego dziadka już w metrze, decyduje się pomóc ponownie dziewczynie, która pada jak długa w wagonie, wcześniej pokazując palcem na naszego bohatera i mówiąc do niego kochanie. W taki sposób Kyun-woo, ma już przydomek, złego chłopaka, który nie umie się zaopiekować swoją dziewczyną, a już w ogóle powstrzymać ją od picia.
Cóż może połączyć tych dwoje? Spokojny, wiecznie pomocny, ba wręcz usłużny chłopak. I próbująca zapić problemy, dość niegrzeczna i nieobyta w towarzystwie dziewczyna, pijąca na każdym kroku i wdająca się w awantury w barach. A no może i to dużo. Tych dwoje tak odmiennych zacznie się spotykać, tak po prostu, jak przyjaciele.
Pytanie, dlaczego ciotka Kyun-woo tak bardzo chce znaleźć mu dziewczynę? Cóż za problemy skrywa pod swoją szorstkością i wulgarnością, ta jednak krucha i wrażliwa dziewczyna?
Pytanie, dlaczego ciotka Kyun-woo tak bardzo chce znaleźć mu dziewczynę? Cóż za problemy skrywa pod swoją szorstkością i wulgarnością, ta jednak krucha i wrażliwa dziewczyna?
A oto trailer dla zainteresowanych :)
tak sie zastanawiam... jak to mozliwe, ze nie ma zadnego komentarza? :D
OdpowiedzUsuńto jest film wszechczasow. musze przyznac, ze kogokolwiek z moich koreanskich znajomych nie zapytalam - kazdy ten film polecal. a ze ja nie znosze komedii romantyzcnych, wiec bronilam sie przed obejrzeniem go nawszelkie sposoby.
az to nagle pewnego dnia sie przełamałam - chyba z nudów - i jakże ogromne bylo moje zaskoczenie.
zostałam powalona przez ten film na kolana :D glownego bohatera pokochałam :D
teraz ktokolwiek mnie pyta (a nawet jak nie pyta) to polecam ten film z reka na sercu :D
jesli masz czas to polecam ci takze:
http://mydramalist.info/title/3498/babo
http://mydramalist.info/title/351/gwasok_seukaendeul
Shiro, dziękuję :) Pierwszy komentarz, za to jaki obszerny :) Lubię głównego bohatera, w sumie też za to, że bije się po buzi jak coś źle zrobi- co mnie w pierwszym momencie zszokowało... :) Jak będę miała czas, to skorzystam z polecania ^^
OdpowiedzUsuńszczególnie Babo jest fajne. bo zagranie wiejskiego przygłupa jest według mnie nie lada sztuką :)
OdpowiedzUsuńNa prawdę trzeba być cholernie inteligentnym żeby zagrać przygłupa- takie jest moje zdanie ;)
Usuńmoje też, stąd i uwielbienie xD
Usuń