... Zawsze po tej nostalgii, mam napad zbierania Vic'a. I przeraża mnie to! Mam już ok. 400 zdjęć ;( Po co mi tego tyle?! A no żeby patrzeć na jego cudny pyszczek i się zachwycać, nad tymi jego oczętami i rzeźbionymi ustami, i ta czysta, gładka cera... Szał!
A jeśli chodzi o Gackto :) to dziękuję, że mnie rozśmieszyłeś i to bardzo :)
A jeśli chodzi o Gackto :) to dziękuję, że mnie rozśmieszyłeś i to bardzo :)
Mam teorię "po co ci to".
OdpowiedzUsuńŻeby jak padnie internet nie być odciętą od możliwości patrzenia na swojego ulubieńca.
;-)
Możliwe, chociaż tak często na niego nie patrzę ;P raz na jakiś czas jak mnie najdzie.
OdpowiedzUsuńO mammo...to ja się nie odzywam ^.^' [foty samego G zajmują mi prawie 7GB...] Ale one są zawsze na miejscu kiedy potrzebujesz popatrzeć, pośmiać się, poprawić sobie humor albo po prostu się porozczulać, lol xD
OdpowiedzUsuńKońcówka filmiku jest najlepsza xD
ismara
お誕生日おめでとうございます~! ^-^
OdpowiedzUsuńIsmaro... wow o.O 7GB?! Mi filmy azjatyckie zajmują 130GB, muzyka azjatycka 4GB, a zdjęcia wszystkich kochanych panów 560MB ;/ w tym Miyavi 430 MB a Vic 40MB ;/ w tym, że zasoby Meeve mam w większości od Asai jak przyjechała do mnie z dyskiem :] na koncert, bo tak to bym nie miała za wiele... hm...czuję się słabą fanką :P
OdpowiedzUsuńShiro! どうもありがとう :)
I tak właśnie się zastanawiam, bo dotarłam do fajnego źródła cała lista funclub'ów Vica.. .czy się logować? Boję się, że już nie będę tak "normalnie" do tego podchodzić i bezinteresownie tak naprawdę. Cieszy mnie po prostu, gdy znajdę jakieś nowe zdjęcie Vic'a i jakieś info, notkę na jego temat, ale non-stop śledzenie, "człapanie" szukanie zdjęć (co mnie bardzo wkurza, bo już kilka takich znalazłam) widać robione telefonem, jak biedny gdzieś po postu idzie na zakupy lub coś zjeść i pisanie o której, gdzie był i jak długo jadł troszkę mnie irytuje... takie włażenie z butami w jego prywatność :( takie życie musi być męczące.
OdpowiedzUsuńSpokojnie, ja się czuje maniakiem xD Z dwojga złego wypadasz lepiej, ahahaha. A do fanclubu się zapisz, czemu nie. Jak stalkerzy zaczną działać Ci poważnie na nerwy to możesz usunąć konto zawsze ;) A nóż widelec nie trafisz na zbyt wiele takich fot ;)
OdpowiedzUsuńismara
Ale u ciebie ładnie, urodzinowo i bukietowo :-) No i sami eleganccy przystojniacy :-) Pozdrawiam serdecznie :-))
OdpowiedzUsuńA GACKT śpiewający w karaoke własną piosenkę to niezłe :-))
stalkerzy?! hm... nie znam i nie rozumiem takich mądrych słów ;/ czy wypadam lepiej Ismaro... hmm... mam czasem wrażenie, że słaba ze mnie fanka. No cóż... każdy liczy to inną miarą. Jakoś nie trafiłam na masę video do ściągnięcia z Vic'kiem.
OdpowiedzUsuńMiriel, bardzo mi miło, że Ci się podoba mi też się podoba :D tak miło, kolorowo i w ogóle.
A Gackt bardzo mi się spodobał z tą swoją poważną, nieprzeniknioną minką :) w sumie podziwiam go, bo bardzo ciężko śpiewa się siedząc, bo przepona wtedy nie jest luźna.
Również pozdrawiam bukietowo i radośnie :)
Już biegnę z wytłumaczeniem ;) Stalker to właśnie taka osobą jaka opisałaś. Czyli po prostu prześladowca ^^
OdpowiedzUsuńismara
aaaaa...oooo! Dzięki :) w końcu wiem :D myślałam, że to po prostu fanatyzm i obsesja... i tego byciem fanem nazwać nie można, ale jak już jest na to nazwa to ok :D Dzięki Ismaro!
OdpowiedzUsuń