wtorek, 8 maja 2012

Krew Trójcy

.
Trinity Blood (Trinity Blood: Genesis).
I cóż mam napisać? Ogólnie początek anime nie zachęciła mnie do obejrzenia. Za czym więc usiadłam i obejrzałam jej wszystkie odcinki minęło sporo czasu. Jednak mój małż widząc początek tej anime i ogólny "Sajgon" na ziemi stwierdził, że musi to zobaczyć.
Ogólnie: anime bardzo wciągające, trochę ponure, ale intrygujące i przede wszystkim cudowna piosenka Buck-Tick "Dress", którą mój mąż uwielbia :)

Główna postać... specyficzna, cudowna i litościwa do granic możliwości, jako ksiądz (jedna z odsłon) Abel Nightroa, drugą jest...hm, pisać? Napiszę ;P Drugą jest Crusnik 02. Bardzo sympatyczny mężczyzna w średnim wieku, ksiądz umierający z głodu przez brak pieniędzy, pijący herbatę z dużą ilością cukru... bardziej cukier i śladową ilością herbaty. Kim jest? Posłańcem Watykanu, działa na zlecenie Papieża i jego siostry. Jakie jest jego zadanie? Oczyszczanie świata z wampirów, tych krnąbrnych, które czyhają na duszyczki i ciałka ludzi- którzy mogą się przyczynić do rośnięcia w siłę Watykanu. 

Zarys wydarzeń:

Akcja rozgrywa się w przyszłości, po ogólnej wojnie i Armagedonie na ziemi. Wampiry i ludzie walczą między sobą, a Watykan dzięki swoim latającym statkom jest wstanie dotrzeć wszędzie razem ze swoją armią. Na "usługach" tejże armii jest również niepozorny i wzbudzający litość Abel, do momentu kiedy nie aktywuje się jako Crusnik- wtedy trwoga, strach, panika i ogólny popłoch. Kara tylko wampiry, które chcą przetrwać kosztem słabych istot ludzkich. A w jaki sposób je karze? To już możecie zobaczyć w anime. Osobiście oprócz Abla polubiłam jeszcze blondasa w bliznach, ale nie pamiętam jak się zwał, również wampir :) A w każdym odcinku anime nasz bohater ma za zadanie inną misję przydzieloną przez siostrę papieża Catherina Sfora. Pomocny, choć z wadliwym oprogramowaniem okaże się Tres Iqus, który będzie pojawiał się w najmniej oczekiwanych momentach :)

11 komentarzy:

  1. Też miałam problem, żeby przebrnąć przez początek. Nudnawy i nie trzymający się kupy. Później zrobiło się o wiele ciekawiej. Muszę przyznać, że jestem zdziwiona, że nikt nie porwał się na drugą serię bo zakończenie je sugeruje. Mam nadzieję, że uda dorwać mi się do mangi, bo anime bardzo lubię i obejrzałam je chyba ze 3 razy ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja dziś nie myśląca jestem. (Poszłam do lekarza z bolącymi uszami, okazało się, tyle, że szkoda gadać, a uszy zdrowe). Już wykumałam jakąś żaluzję z Twojej strony i byłam pewna, że w jakiś (po raz kolejny) cudowny sposób TY z nielicznych Ismaro dokopałaś się do drugiej części ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Oglądałam to anime,nawet mi się podobało.Potwierdzam końcówka była dziwna,do dnia dzisiejszego nie wiem o co w niej biegało,mam mieszane myśli.Cóż Abel za każdym razem mnie rozwalał,taka ciapa z niego niedorajda ,jakby wogóle nie umiał sobie radzić,a potem?Pufff przemienia się w wampira,który umie sobie poradzić takie przeciwieństwo śmiesznie to dla mnie wyglądało.Cz Ty wiesz moja droga,że śniłaś mi się dzisiaj?
    Madzia**

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie rozwalała jego herbata, wróć cukier z herbatą ;) gdyż nie słodzę herbat w ogóle... Ja?! Tobie się śniłam? O ile mi się wydaje nie poznałyśmy się (jeszcze). Więc trochę mnie to dziwi, ale mam nadzieję, że nie był to koszmar ;)

      Usuń
    2. Nie,nie koszmar:)Nawet był miły,w tym śnie przyjechałam do Ciebie żeby się spotkać i dać Ci prezent.A tym prezentem były ozdoby na choinkę,haha.Całkiem ładne.
      Madzia**

      Usuń
    3. hahaha :) chyba brakuje Ci świąt Bożego Narodzenia ;)

      Usuń
  4. Ja mam pytanko ten blondynek z długimi włosami tam ,gdzie są postacie z anime to kto?Bo nie kojarzę.
    Madzia**

    OdpowiedzUsuń
  5. O ile się nie mylę Hugue de Watteau i to właśnie ten blondas cały w bliznach.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli piszesz komentarz jako anonim, proszę podaj swój nick :D- łatwiej odpisuje się na komentarze ;) z góry dziękuję! (*^.^*)

Suwaczek z babyboom.pl

"Don't tell me you do not want someone who is simple, ordinary, uncomplicated? Instead you want someone who is hypocrite, pre-packaged, and defensive? In fact, many times I would think, I might as well be that hypocrite, but after just one day, I would discover that I really cannot go on...I like the real me very much. (Do you) want me to do phony things? I just cannot do it.
- ZaiZai"


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...