czwartek, 30 czerwca 2011

kocia sierść...

29.06.2011: Tak więc wypad do przyjaciółki, wręcz brzydko i bez grosza kultury wprosiłam się telefonicznie! A co! ;P Nafaszerowałam się lekami p./alergicznymi i miałam spokój na 3h ;/ a powinny działać o wiele dłużej. Zważając, na efekty uboczne i w najgorszym przypadku wizytę na pogotowiu (różnie to ze mną jest, a w tym roku na szczęście (odpukać) jeszcze mnie na izbie przyjęć nie widziano) wzięłam jeszcze pół tabletki i... I, właśnie to "i" pomogło troszkę... Już przechodzi, może przez to też, że dziś mimo gorąca było dość wilgotno i szybciej złazi mi to z płuc i nosa. A oglądaliśmy wczoraj "Lśnienie", ja jedynie końcówkę jak główny bohater brykał po hotelu z siekierką (taka nie duża z 7kg). Bo me małe dziewczę nie mogło zasnąć jak zobaczyło kota, Cyśkę i miejsce, w którym  jeszcze nie była z tak ogromną ilością zabawek. Także ja przeleżałam w pokoju dziewczynek gładząc, tuląc, szantażując i kołysząc moje maleństwo. Padła po 23... czyli moja wizja milo spędzonego wieczora legła na pysk. Ale nie narzekam. Dziś na odwrót dziewczęta przyjechały do nas :D Cóż z wyjścia na plażę nic nie wyszło, chociaż w sumie żałuję, bo w końcu nie spadła ani jedna kropla deszczu. A mogło być tak fajnie...

Tak więc robię na drutach, dalej, wciąż i nieprzerwanie z przerwami jak nie mogę na nie patrzeć ;) I znów dość głęboka i rozległa tęsknota za Zai Zaie'm... Nieuleczalna, głęboka i rozległa ta tęsknota...

A tak po za tym wkurza mnie, że chcę tyle zrobić, a jak coś zaczynam to mi tyle czasu schodzi, że nie mam czasu na inne "chcę"- chodzi tu o dzierganie, rysowanie, szydełkowanie i nowy narkotyk masę solną i zapomniałabym dramy i filmy! I mam dziś ewidentnie gorszy dzień! Ale winię tu pogodę i stan mojego ducha, który nieprzerwanie myśli o wyniku egzaminu, bo większość założyła już, że zdałam... nie słuchając moich logicznych tłumaczeń, przez co mi też się udziela, a wolę myśleć, że nie zdałam- ta taktyka milsza i przyjemniej zaskakuje w efekcie końcowym jeśli będzie pozytywnie. Rozczarowaniom mówię stanowcze NIE! Dlatego mój (nie wrodzony lecz nabyty) pesymizm.

Mało wartościowy wpis... No cóż każdy czasem ma gorszy dzień mój jest dziś... biorąc pod uwagę, że mała już chciała wypełznąć z łóżka o 4:27 eh...

wtorek, 28 czerwca 2011

Masa solna

Aż głupio się przyznać, ale zawsze odkąd pamiętam chciałam coś zrobić z masy solnej. W szkole nie robiliśmy nic takiego, a jak koleżanki robiły, to dowiadywałam się tylko ogólnie takiej informacji: "Nigdy nie robiłaś! To takie proste mieszasz wodę, mąkę i sól.". Może i mieszam, ale nikt mi nigdy nie powiedział w jakich proporcjach :( A dziś przypomniałam sobie, że kiedyś tak bardzo bardzo chciałam zrobić coś z masy solnej, więc dziś znalazłam przepis i właśnie się piecze w piekarniku... Tylko nie wiem co z tego wyjdzie, czy się nie spali, nie stopi, nie zmieni kształtu? Jak wyjdzie ładne to zamieszczę foto, jak nie wyjdzie, to znak, że za takie rzeczy mam się nigdy już nie brać i tyle... Jednak mam nadzieję, że wyjdzie ^.^ bo starałam się całym sercem uformować tą bryłkę ciasta w coś kształtnego i ładnego. Idę więc pilnować, aby mój magiczny piekarnik nie spalił mi tego dzieła.

00:49 czyli już w sumie 29.06.2011.
Edit:
Jestem z siebie dumna! Na razie stworki i potworki wyglądają tak:


Nadałam właśnie ludzką postać tworkom- potworkom :) Żółte włosy to zasługa curry, a brązowe cynamonu ^.^

poniedziałek, 27 czerwca 2011

Kawaii całkowicie!!

No pochwalę się :) Ale dziś miałam farta! Poluję i to bardzo w lumpkach na ciuchy, głównie dla małej bo ja dostaję po koleżankach, którym się przytyło lub też coś się nie podoba... Lumpek, którego osaczam co sobotę zawsze miał coś fajnego dla młodej- biorąc pod uwagę, że przyda nam się spora batalia ciuchów do przedszkola :) Dziś stwierdziłam, że się przejdę, bo D. w sobotę był w pracy, a ja jakoś zapomniałam się wybrać, a w poniedziałki jest nowa dostawa. Cóż... przyszłam, a tu wszystko za 1zł, bo do czwartku likwidacja sklepu... Trochę żal, ale jak się obłowiłam! To już moje :D Piękna- jak dla mnie zasłona do pokoju małej :) dwie, były dość długie 1,5m i szerokie na ok. 3m więc można spokojnie zszyć czy przerobić. A oto właśnie ona (po kliknięciu zdjęcie będzie większe):
Nuśka poprosiła o zdjęcie swojej ukochanej przytulanki na tle zasłony ;)
I dużo, dużo więcej, ale to co mi mój małż kupił w tunelu dworca PKP w Oliwie, tym to muszę się pochwalić! To jest KAWAII i jest moje :)

niedziela, 26 czerwca 2011

Chińskie gwiazdki szczęścia :)

Tak, w końcu usiadłam i zrobiłam, ale nie dla siebie ;P dla kogoś komu w najbliższych dniach przyda się bardzo dużo szczęścia (*^.^*). A zaraziła mnie tymi gwiazdkami Miriel.
Trochę napsułam sobie krwi, i więcej mi nie wyszło niż wyszło, ale byłam wytrwała :D Jakoś dziś mi ręce latają i jestem beztalenciem jeśli chodzi o takie rzeczy... ale noszenie, przestawianie i wieszanie zasłon robi swoje ;) Czyli mała wielka zmiana wystroju mieszkania...
A oto właśnie te maleńkie cuda... zdjęcia trochę ciemne, mam nadzieję, że wybaczycie mi to ;) Gwiazki mają kolory: różowy, błękitny, łososiowy, żółty, pomarańczowy i biały.


sobota, 25 czerwca 2011

Soranin

Soranin (Solanin). 

Film bardzo sympatyczny, ale myślałam, że skończy się troszkę inaczej... nawet bardziej niż troszkę.

Grupa przyjaciół- 5 osób w tym jedna para Nauro Taneda ( Kengo Kora) i Meiko Inoue (Miyazaki Aoi), tych dwoje mieszka razem o czym nie wiedzą rodzicie dziewczyny. Próbują wejść w dorosłe życie i odnaleźć się w ten nudzie i monotonności. Nie zawsze też jest kolorowo w każdej dziedzinie, jak to bywa w dorosłym życiu. Meiko znużona i przybita mało rozwijającą pracą rezygnuje z niej, co doprowadza do przygnębienia swojego chłopaka.
Wolny czas spędzają ze znajomymi i Taneda i jego dwaj koledzy tworzą zespół Rotti. Taneda jest wokalistą i wymyśla piosenki, kolega pracujący w sklepie z gitarami basistą, a trzeci- farmaceuta- perkusistą. Mają marzenie wybić się, aby robić to co lubią, i co ich nie nuży.

Aby zobaczyć trailer kliknij zdjęcie.
Czy im się to uda? Dlaczego Taneda tak nagle chce zerwać z Meiko i wrócić do rodziców. Dlaczego znika na 5 dni i nei daje znaku życia? Dlaczego Meiko dołączy do Rotti i będzie ich wokalistką? Czy Taneda i Meiko będą szczęśliwi? Czy Rotti wybiją się i będą mieli sposobność nagrać płytę? Co to tak właściwie "Solanin"?


Tu odpowiedź na ostatnie pytanie, ale nie filmowe wykonanie ;P 

 

piątek, 24 czerwca 2011

Origami- Pudełko

Uporałam się w końcu z masą zaległych wpisów, ze zmianami na blogu i olśniło mnie! Znam jeden dość skomplikowany wzór na origami (bynajmniej dla mnie był kiedyś skomplikowany jak się go uczyłam), zapewne Wy też go znacie :P A skomplikowany, bo gdy Mama uczyła mnie go robić zawsze opowiadałyśmy historyjkę po kolei: Szukanie butków, koszulki, spodenek, zjedzenie przy stoliczku śniadanka, wsiadamy w podwójną łódeczkę, aby popłynąć w daleką podróż i czary mary łódeczka zmienia się w pudełko :) Jak mi się przypomni dokładnie te bluzeczki i spodenki to zrobię zdjęcie jak się robi to po kolei, ale na razie samego docelowego pudełeczka. Szczerze, to bałam się, że już nie pamiętam jak się je robi. Ale jednak takiego się nie zapomina biorąc pod uwagę, że kiedyś robiłam je tak maleńkie, że różki wyciągałam igłą i pęsetą żeby wyszły :P

czwartek, 23 czerwca 2011

Kocham Cię

Su-ki-da (I love you/ I like you). 

Film dość specyficzny i ostrzegam, że oprócz wstawek granych przez bohatera na gitarze film nie ma w ogóle muzyki. Nie umiem powiedzieć, czy film mi się podobał czy nie. Jeśli o to chodzi jestem neutralna, a jeśli chodzi o brak ścieżki muzycznej w filmie, nie przeszkadzało mi to w oglądaniu.

Yu (młoda Yu Miyazaki Aoi, dorosła Hiromi Nagasaku) jest nastolatką jak każda inna, nie ma sprecyzowanych planów na przyszłość. Boryka się z cierpieniem siostry, która w wypadku straciła chłopaka. Przyjaźni się z chłopcem Yosuke (młody Yosuke- Eita, dorosły Hidetoshi Nishijima), który też specjalnie nie ma sprecyzowanych planów na życie. Przyjaciele często spotykają się nad rzeką, gdzie Yosuke gra na gitarze i komponuje swoją piosenkę, Yu mu towarzyszy, rozmawiają i wieczorem razem wracają do domu. Ich przyjaźń przeradza się w miłość, której obydwoje nie umieją wytłumaczyć drugiemu słowami i okazać jej. Wprowadza to atmosferę milczenia i ciężaru dla obydwojga. 

środa, 22 czerwca 2011

Mijanie się...

Heung joh chow heung yau chow (Turn Left, Turn Right/Xiang zuo zou xiang you zou).
Film poleciła mi Asai dzwoniąc do mnie rozentuzjazmowana i rozczulona do głębi, dziękuję :) Piękna muzyka, wiersze naszej polskiej poetki Wisławy Szymborskiej. Film mnie również rozczulił, przepełnił nadzieją i poruszył.

John Liu (Takeshi Kaneshiro)- jest kompozytorem i gra na skrzypcach, nie ma przyjaciół, można go określić jako dziwaka mieszkającego w kamienicy, przebywający wiecznie sam. Od czasów szkolnych podkochuje się w dziewczynie, nie zna jej imienia tylko numerek, który miała na swoim mundurku. Jeżdżą razem do szkoły pociągiem, jednak jest nieśmiały i nigdy tak naprawdę się do niej nie odezwał.

Eve Choi (Gigi Leung)- jest tłumaczką, aktualnie tłumaczy jakąś powieść kryminalną, przez którą śnią się jej koszmary. Nie ma przyjaciół, znajomych, kocha wiersze Wisławy Szymborskiej, które recytuje po polsku i tłumaczy je na chiński. Kiedyś z opresji uratował ją pewien chłopiec, którego imienia nie zna jedynie numerek z szkolnego mundurku. 

Dzwonek śmierci

Gosa (Death Bell). 

Nie zamieszczam drastycznych plakatów z filmu, ani zdjęć, bo nie chcę mieć koszmarów nocnych, chociaż jako takich nie miałam, a dziwne, bo film był dość straszny. Więcej raczej nie chcę oglądać tego filmu i nie wiem czy się odważę na drugą część.

Kang Hyeon (Kim Bum)- jest bawidamkiem, pracuje w radio węźle szkolnym, jest dj-em no i lubi robić dowcipy znane na całą szkołę, za co niejednokrotnie jest wzywany do dyrektora i straszony wydaleniem.

Dziewczyna za 1 milion jenów

Hyakuman-en to nigamushi onna (1 Million Yen Girl/ One Million Yen Girl).

 

 

Film bardzo mi się spodobał, fabuła, muzyka, tylko zakończenie trochę jak dla mnie owiane tajemnicą...

Suzuko Satô (Yû Aoi) ma normalny dom, rodziców i młodszego brata, który tak samo jak i ona jest poniżany i wyśmiewany w szkole. Dziewczyna rezygnuje ze studiów i zaczyna pracować na pół etatu w barze szybkiej obsługi. Koleżanka z pracy proponuje jej wspólne mieszkanie, aby ta mogła wyprowadzić się od rodziców. Suzuko zgadza się. Dziewczyny znajdują niedrogie mieszkanie z dwiema sypialniami, jednak koleżanka oznajmia, że w mieszkaniu będzie mieszkał jeszcze jej chłopak. Po jutrze, gdy obie mają się wprowadzić Suzuko dowiaduje się od chłopaka, że zerwali, a koleżanka nie ma zamiaru z nimi mieszkać. I tu zaczynają się problemy...  Suzuko ratuje życie małemu kotkowi, zostawia go w kartonie w swoim pokoju. Biegnie do sklepu, aby kupić mu coś do jedzenia. Gdy wraca jest w domu jej współlokator, a kotka nie ma. Suzuko znajduje go na dworze rozjechanego przez samochód. Dziewczyna w zemście wyrzuca wszystkie rzeczy współlokatora. Ten zgłasza to na policję i dziewczyna przez wagę sprawy (kryminalna) zostaje skazana na więzienie- podobno wyrzuciła współlokatorowi czarną walizkę z milionem jenów.

Yû Aoi


Imię i nazwisko: 蒼井優 (あおい ゆう)
Imię i nazwisko romanizacja: Aoi Yu
Zawód: aktorka, modelka
Data urodzenia: 17.08.1985
Miejsce urodzenia: Kasuga, Fukuoka, Japonia
Wzrost: 160cm
Grupa krwi: A


Filmy:

One million yen girl (Hyakuman-en to nigamushi onna ) 2008


Gokusen

Gokusen (Gokusen: The Movie). I tak kolejny film z Kazuy'ą Kamenashi'm :D Wszak jego rola nie była prze ogromna i dużo sceny było bez Kame, ale i tak zagrał bardzo fajnie. Już nawet nie wiem czy oglądałam pierwszy sezon gramy w całości, czy tylko fragment, ale decydując się na obejrzenie filmu wiedziałam czego się spodziewać. Tylko w pamięci utkwiła mi główna bohaterka jako uczennica liceum przyjaźniąca się z chłopakiem, którego bardzo kochała, ale przez kompleks... Jak mogę ująć ten kompleks? Chyba kompleks "krzepy w łapie" lub " pary w łapie", bo inaczej się nie da.

Kumiko Yamaguchi (Yukie Nakama) jest nauczycielką matematyki w liceum, cieszącym się niezbyt dobrą sławą. Trafiają się jej niezłe rabatki, łamiące prawo, handlujące prochami, zwykli buntownicy itp. Jej byli uczniowie (których z resztą dalej traktuje mianem "my precious students" jak i tych obecnych) nabijają się z niej, że nic się nie zmienia i nadal nie jest sexy, jednak szanują ją bardzo. Kobieta poświęca się bezgranicznie uczeniu, mając dar "bardzo ciężkiej ręki", którą jest w stanie nawet skruszyć ścianę.

zaintrygowana...

Od lewej: Kohsuke, Kiri, Yoshihiko, Nao.
Heidi.- rok powstania zespołu 2006, gatunek j rock, visual.
Zauroczona bardziej zaintrygowana hm... generalnie zespół jak zespół, ale chodzi tu o gitarzystę zespołu Heidi. (tak, z kropką na końcu!). Młode chłopaki, żeby nie powiedzieć inaczej ;P Patrzyłam na zdjęcia tej grupy, 4 chłopców, dwóch zupełnie mnie odrzuciło, jeden wygląda jak dziewczynka przynajmniej 2 lata młodsza od reszty i właśnie... Nao. W sumie nic szczególnego, mroczny, smutny, przyciąga...

- wokal- Yoshihiko;
- gitarzysta, drugi głos- Nao;
- bas- Kohsuke;
- perkusista- Kiri;

A tu dwie ich piosenki, które mi się spodobały: 



Od lewej: Nao, Yoshihiko, Kiri, Kohsuke.

 A tu sam Nao: Bardzo ciężko było mi znaleźć jakiekolwiek ich zdjęcia.




poniedziałek, 20 czerwca 2011

Miód na moje serce i duszę :)

Chciałam znaleźć teraźniejszego Vic'a, bo tak naprawdę mam bardzo mało zdjęć i bardzo mało video widziałam z nim z czasu 2008 do teraz. A natknęłam się na coś fajnego :) Z czasów "Meteor Garden" tak myślę, bo Vic, lepiej wyglądał- tzn. nie był taki szczupły jak teraz i miał bardziej pulchną buźkę. I pierwszy raz widziałam jak tańczy! To tylko układ taneczny we frakach z Vannessem i Kenem, tylko zastanawiam się, gdzie Jerry? Czy czterech by było za dużo? ;P I znów jak Ciebie widzę, tak naprawdę nie wiem za co Cię uwielbiam, choć gdy Cię nie widzę wiem to doskonale, umiem to dokładnie sprecyzować. Tak daleko, a tak mnie onieśmielasz i wywołujesz uśmiech na mojej twarzy. Szkoda, a z drugiej strony dobrze, że nie ma Cię bliżej...

Filmu nie mogę umieścić, tylko przez link:

Kliknij na zdjęcie, aby zobaczyć video.

sobota, 18 czerwca 2011

Nadzieja

 Nadzieja jest jak motyl, gdy za bardzo się jej łapiesz umiera, tak jak gdy łapiesz motyla, a jego pyłek zostaje Ci na rękach...

Nadzieja - pragnienie spełnienia się czegoś i jednoczesna obawa, że się nie uda. Aby zaistniała nadzieja, subiektywna ocena prawdopodobieństwa spełnienia się życzenia nie może przyjąć wartości skrajnych. Przy 100% nadzieja zamienia się w radość, a przy 0% w smutek. (Źródło: Wikipedia).

 Nadzieja Matka głupich? Tak, a ja już jestem totalną idiotką.

Jakoś nigdy do końca nie umiałam zdefiniować tego słowa, a przez całe życie miałam więcej nadziei niż wody w Bałtyku. Całe życie miałam nadzieję nawet na najbardziej beznadziejne sprawy, z których inni już rezygnowali i stwierdzali, że walka nic nie da. A ja brnęłam jak idiotka w tą beznadziejność, aby uczynić ją z sercem wypełnionym nadzieją- rzeczą spełnioną, radosną, i aby wszyscy, którzy stwierdzili, że nie warto wiedzieli, że czasem mimo szans bliskich zeru coś się da... Często wychodziło, ale wypalało straszliwie i nie dawało w ostateczności radości, tylko puste uczucie triumfu.

piątek, 17 czerwca 2011

Piekielne kociaki

Ddeugeoun geotsi joa (Hellcats/ Some Like It Hot/ Ddeu-geo-woon Geot-i Jongh-a/ I Like It Hot). Film momentami prze śmieszny, zawiodłam się jedynie, że tak małą rolę zagrał tu Kim Bum :(

Przejdźmy do krótkiego opisu. Film tak naprawdę opowiada o życiu trzech kobiet, które są ze sobą spokrewnione i mieszkają pod jednym dachem. 

Young-mi (Mi-suk Lee)- 40latka, z dość grubym portfelem- po mężu wynajmuje dom, w którym mieszkają trzy kobiety. Pracuje przy dekoracjach w teatrze. Po wizycie u ginekologa nie może się pogodzić, że dopada ją menopauza.

Ami (Min-hie Kim)- 27 latka, siostra Young-mi, pisze scenariusze, nałogowa palaczka i jak na kobietę czasem zbyt dużo pije, co sprowadza na nią pewien problem w postaci mężczyzny. Ma chłopaka, który jest gitarzystą, tworzy i raczej jest szczęśliwy z klepania słodkiej biedy. Unika tematu zamieszkania razem z Ami, do momentu, gdy ta nakrywa go z inną kobietą.

Kang-ae (So-hee Ahn)- 18 letnia córka Young-mi, próbuje odnaleźć siebie, przyjaciółka udziela jej lekcje uwodzenia, aby ta mogła poderwać i pójść do łóżka z najprzystojniejszym chłopakiem w klasie (Kim Bum), w którym kocha się dość dużo dziewczyn. Chłopak jest raczej nieśmiały i odwzajemnia uczucia Kang-ae.

Wydarzenia:

czwartek, 16 czerwca 2011

Wysokie aspiracje...

Bisang (Emergency/ Flight/ Bi-sang/ Fly Up/ Fly High).
I znów Kim Bum zadziwił mnie swoją rolą, tym razem poważną, zupełnie inną niż w "Flower Boys". Film dość ciężki i smutny, poruszający ciężkie wątki, muzyka bardzo mi się podobała, tak samo jak film. A pan Kwiecisty, cóż mogę powiedzieć? Cudowny, genialny, brawurowa gra w brawurowym filmie.

Si-beom (Kim Bum)- chłopak wynajmuje mieszkanie z przyjacielem na dachu jednego z bloków. Ima się każdej pracy, by zarobić na życie. Pracuje jako rozwoziciel pizzy, aktor w filmach niskobudżetowych, i z przyjacielem pracuje na stacji benzynowej, gdzie często tankuje swoim eleganckim samochodem mężczyzna, którego Si-beon i jego kompan uważają za kolegę. Jednak ten bogaty, w ekskluzywnym aucie z piękną kobietą u swego boku nie chce się do nich przyznawać.

Soo-kyeong (Byeol Kim)- piękna dziewczyna o smutnych oczach, którą niezwykle ciężko rozśmieszyć.

Sny

Dziś w nocy miałam dziwny sen... Naprawdę mega dziwny sen. Piękny sen, jadę na Gackto! Więc pofarbowałam sobie włosy na niebiesko, a co! Piękne niebieskie włosy. Wracam z koncertu i okazuje się, że następnego dnia zaczynam staż! I tu zaczyna się szał i piekło. Na staż do apteki z niebieskimi włosami?! Z niebieskimi włosami rozmawiać z pacjentem? No tak nie wolno... cóż to za szacunek by był dla zawodu farmaceuty. Więc całą noc szukałam jakiejś farby w aptekach nocnych żeby zamalować te włosy, bo bardzo ciężko było cokolwiek z nimi zrobić, a na łysko nie chciałam się obciąć.

ok. 2 tygodni temu:
Też dziwaczny sen :D Mieszkam w wielkim, zimnym zamczysku, ogromne, z kamienia, małe okienka, ale już z szybami, mimo tej wielkości i zimnego wyglądu jest ciepły i przytulny niczym mała drewniana chatka ze strzechą :) Przychodzi do mnie niania, pokojówka- nie mam pojęcia kto to mógł dokładnie być. I oświadcza mi, że dziś przyjdzie mój narzeczony, aby mnie poznać.
- "Narzeczony?"- pytam zdziwiona.

środa, 15 czerwca 2011

Egzamin



Rp.

Encorton 2,5mg
Diprophillini 0,1g
Cacao olei q.s.

M.f. supp. anal. D.t.d No XII
D.S. w razie duszności czopek dla dziecka 13lat
(nie przekraczać 3 czopków na dobę)

I cóż tu powiedzieć? A no może jedynie to, że dziś w nocy było mi dane spać tylko 4h. Śniła mi się recepta z czopkami doodbytniczymi, ale dla dziecka 11 lat :D Może tak oględnie żeby rozumieć, co tam u góry jest napisane:

Rp.- recpie- weź
q.s.- quantum satis- ile trzeba
M.f.- misce fiat- zrób, zmieszaj
supp. analg.- suppositoria analgica- czopki doodbytnicze
D.t.d- dantur tales doses- daj takich dawek
No XII- numero 12- w ilości 12
D.S.- da signa- oznacz

poniedziałek, 13 czerwca 2011

gruby, czarny kot...

Kiedy to minęło? 13 czerwca 2008 (piątek), było jakby wczoraj, a dziś już 3 lata później...
Tak więc dziś lekka załamka do 1:00 w nocy robiłam ciasto do pracy dla D. bo miał już urodziny i imieniny, a że dziś jest wyjątkowy dzień, zrobiłam wyjątkową ozdobę na karpatce :)
Nasz hymn od lat, to piosenka Kaliber 44 "Gruby czarny kot", tak! "Gruby, czarny kot, wlazł na płot i mruga, gruby, czarny kot będzie to bajeczka niedługa..." w naszym przypadku długa... I co z tego, że 13-go w piątek i czarny kot i masa innych zabobonów i padał deszcz, co też jest złą wróżką...

Dodaj napis








I do tego znalazłam śliczny obrazem z "Vampire Knight" :) Czyżby ślubne Yuuki i Kaname?
I już się zaczyna stres przed egzaminem...lęki, bezsenność, histeryczny płacz... A do tego nie mam wody! Znów i nawet nie mogę wyjść z małą na dwór, bo moje włosy są w "lekkim nieładzie" ;/ damn it!
Mój mąż ma manię na Moka-san oczywiście bez krzyża... A ja? Eh...

Ciężki dzień, ciężki tydzień, dobrze by było jakby mi się tak chciało jak mi się nie chce nic robić...

niedziela, 12 czerwca 2011

Baekmanjangja-ui cheot-sarang

Czyli "A Millionaire's First Love", film oglądałam dwa razy, wczoraj mnie jakoś naszło na obejrzenie drugi raz :) I jak zwykle przy takich filmach uroniłam łzę.
Muzyka, fabuła, obsada wszystko mi się podobało :)
Więc przejdźmy do recenzji.

Kang Jae-kyung (Bin Hyeon)- milioner, biorąc pod uwagę, że jego dziadek jest milionerem, a on ma odziedziczyć wszystko wraz z ukończeniem 18 lat, co ma nastąpić niebawem. Jego pieniądze rosną z minuty na minutę w zastraszającym tempie. Chłopak cóż mówić, krnąbrny, nie odczuwa potrzeby uczenia się, a jego życie to ciągła nieprzerwana impreza. Co dzień budzi się w łóżku z jakąś dziewczyną, które lgnął do niego jak pszczoły do miodu. Wychowywany przez dziadka, niedojrzały, myślący tylko o sobie i swoich przyjemnościach. Lecz czy do końca?
Choi Eun-hwan (Lee Yeon Hee)- prosta dziewczyna, która wychowuje się w domu dziecka, a na dyrektora placówki mówi tato, jest z nim bardzo zżyta. Szkolna prymuska, organizatorka spektakli teatralnych, opiekuje się młodszymi dziećmi z sierocińca, gotuje im pierze, a przy tym jeszcze pracuje na stacji benzynowej po szkole. Jest chora, wyrusza do miasta, w którym również mieszka "pan milioner", aby odnaleźć matkę i prosić ją o wybaczenie, że ją nienawidziła, bo chce pójść do nieba.

Pierwsze (jakby się wydawało) spotkanie tych dwojga, nie przebiegnie w zbyt dobrej atmosferze. Chłopak każe dziewczynie wyjść ze swojego 5 gwiazdkowego hotelu i daje jej pieniądze. Wcześniejsze spotkanie z matką też nie należy do przyjemnych, matka myśli, że jest ona kolejną dziewczyną syna i wyrzuca ja twierdząc, że nie ma pieniędzy, aby utrzymać ją i dziecko, które jest jej syna, a na aborcje jej nie da.

18 urodziny Jae-kyung'a, alkohol leje się strumieniami, cieszy się z tego, że otrzymał dowód i już nic nie musi robić, bo przecież ma pieniądze. Następnego dnia rano budzi się z dziewczyną w łóżku i wyrzuca ją ze swojego apartamentu. Lokaj ma dla niego wieści o spotkaniu udziałowców. Dziadek zmarł, ale chłopak nic nie otrzyma w testamencie, póki nie skończy szkoły i się nie zmieni. Zostaje wysłany na wioskę, gdzie mieszka Eun-hwan. Ciężkie życie, odcięcie od "nowobogackich" przyjaciół, ekskluzywnego samochodu i platynowej karty, którą zwykle płacił za wszystko. Jest wściekły, przy pierwszej nadarzającej się okazji wywołuje bójkę z bogu ducha winnym chłopakiem. Myśli, że w ten sposób zostanie wydalony ze szkoły. Jednak nie, łapówka dla dyrektora, za pożyczone od przyjaciół pieniądze też nic nie daje. Do tego Eun-han chce żeby ten, jak i reszta klasy grał w szkolnym przedstawieniu, jako pokojówka. Dziewczyna martwi się o niego, ten jednak jest dla niej niezwykle nieprzyjemny, ubliża jej na każdym kroku. Jednak zmienia się pod wpływem omdlenia Eun, która trafia do szpitala. nie może się denerwować, nazbyt cieszyć, odczuwać jakichkolwiek większych uczuć, które mogą przywołać jej serce o mocniejsze bicie, bo grozi jej natychmiastowa śmierć. Dziewczyny serce jest słabe, na przeszczep jest już za późno, a dziewczyna prosi tylko Boga, aby ten dał jej dożyć do pierwszego śniegu.
Cóż przypomni się Jae-kyung'owi z przeszłości? Dlaczego nie pamięta dziewczyny z dzieciństwa? Dlaczego nie dotrzymał danej jej obietnicy, że wróci do niej po 10 nocach? Dlaczego odda cały swój majątek za jednorazowe wypłacenie 0,1% całkowitej wartości swojego majątku? Czy Eun-hwan dożyje opadów pierwszego śniegu? Dlaczego dziewczyna tak ciężko pracuje i czy weźmie udział w swoim przedstawieniu? Czy pogodzi się z matką?
aby zobaczyć trailer kliknij obrazem :)

Bin Hyeon

Imię i nazwisko: 현빈 / Hyun Bin (Hyeon Bin)
Prawdziwe imię i nazwisko: 김태평 / Kim Tae Pyung (Gim Tae Pyeong)
Zawód: aktor i model,
Data urodzenia: 25.08.1982,
Miejsce urodzenia: Seul, Korea Południowa,
Wzrost: 184cm
Waga: 74kg
Grupa krwi: B

Filmy:

Baekmanjangja-ui cheot-sarang (A Millionaire's First Love) 2006


Dramy:

Si-keu-rit Ga-deun (Secret Garden) 2010/2011


Lee Yeon Hee

Imię i nazwisko: 이연희 / Lee Yeon Hee (Lee Yun Hui),
Zawód: aktorka i modelka,
Data urodzenia: 09.01.1988,
Miejsce urodzenia: Bundang, Seul, Korea Południowa,
Wzrost: 169cm
Waga: 46kg
Grupa krwi: B

Filmy z Yeon Hee:

Baekmanjangja-ui cheot-sarang (A Millionaire's First Love) 2006
Sunjeong-manhwa (Hello School Girl) 2008

czwartek, 9 czerwca 2011

Love Scar

Czyli Lian Ai Shang Heng.  Film bardzo mi się spodobał, ale zakończenie nie jest zbyt jasne.
Gen Sha (Karen Mok) wyjeżdża do Japonii z przyjaciółką. Na lotnisku zaczepia je dość krnąbrny i nieprzejmujący się krytyką młodszy o 9 lat chłopak- Zhang Zi Lin (Jerry Yan), który jedzie do swojego ojca w odwiedziny. W samolocie Gen Sha ma pecha i siedzi obok owego młodziana, który ją perfidnie podrywa. Jej przyjaciółka w tym czasie ma fotel obok młodego mężczyzny, który później stanie się jej mężem. 
Zi Lin okłamuje Gen Sha, że ma 27 lat i przychodzi do niej do hotelu, aby zaprosić ją na randkę. Zostają kochankami. Dziewczyna po powrocie na Tajwan nie chce utrzymywać kontakty z 18 letnim chłopakiem, dla którego była pierwszą miłością i kochanką. Jednak zbyt mocno go kocha, aby to przerwać. Zi Lin opuszcza się w nauce, co doprowadza do kłótni między nim, a matką, postanawia się wyprowadzić z domu do ukochanej. Mimo przeciwności i różnicy wieku ich związek jest pełen miłości, radości i wsparcia. Jednak pewnego dnia Matka Zi Lin przychodzi do restauracji Sushi, gdzie pracuje Gen Sha. Prosi dziewczynę, aby ta zerwała z jej synem, który ma jeszcze całą przyszłość przed sobą. Matka błaga dziewczynę, aby ta zerwała z nim nawet kosztem tego, że ta ją będzie nienawidzić do końca życia. Gen Sha zgadza się, jednak mówi kobiecie otwarcie, że nigdy jej tego nie wybaczy. Mijają 3 lata. Po 3 latach Gen Sha przybywa na Tajwan, aby poznać rodziców narzeczonego He Zi Liang (Jacky Cheung ) i ustalić wszystko związane ze ślubem. Gen Sha mdleje na lotnisku i nic dziwnego, matką He Zi jest również matką Zi Lin'a, który również przybywa na lotnisko, aby poznać narzeczoną brata...
Cóż z tego wyniknie? Czy Gen Sha wyjdzie za He Zi? Czy zostaną na Tajwanie, a może wyjadą z powrotem do Japonii? Jak tym razem zareaguje matka obu mężczyzn? Jak zachowa się dziewczyna? Czy może przeszłość uda się zachować w tajemnicy między dziewczyną, a jej przyszłą teściową?

Day of birth :)

<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
:* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :* :*
 




I tak właśnie Kochany Vic'u kończysz dziś 30-y roczek życia :) Życzę Ci z tej okazji zdrowia, szczęścia, pomyślności, żebyś znalazł tą jedyną wybrankę serca i był z nią szczęśliwy do końca życia.
Suwaczek z babyboom.pl

"Don't tell me you do not want someone who is simple, ordinary, uncomplicated? Instead you want someone who is hypocrite, pre-packaged, and defensive? In fact, many times I would think, I might as well be that hypocrite, but after just one day, I would discover that I really cannot go on...I like the real me very much. (Do you) want me to do phony things? I just cannot do it.
- ZaiZai"


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...