Po przeczytaniu tej książki nie mogłam się odnaleźć, jest tak wzruszająca, pełna uczuć, spojrzeń na świat obu sióstr. Przede wszystkim pełna historii wielu ludzi przełożone na fikcyjną historię Pearl i May. Mam nadzieję, że ktoś podejmie się jej ekranizacji.
Czasy rewolucji... tak mogę to ująć, bo Pearl rodzi się 4 lata po zniesieniu bandażowania stóp u dziewcząt. Więc między nimi a ich mamą jest jedna znacząca różnica "w statucie", która niedługo przestanie mieć jakiekolwiek znaczenie.
Historia opowiada
o młodości dwóch sióstr Pearl i May, córkach dobrze sytuowanego handlarza.
Ojciec dziewcząt jest
dość majętnym Szanghajczykiem posiadającym wypożyczalnię riksz. Życie dziewcząt mija radośnie między przyjęciami, pozowanie do obrazów i plakatów malarza ZG, w którym obie są zakochane, kupowaniem ciuchów, spotkaniach z przyjaciółmi. Jednak ta beztroska dziewcząt
nie trwa wiecznie... Okazuje się, że ojciec zapożyczył się u Zielonego Gangu, którzy żądają spłaty pożyczki. Ojciec więc postanawia wydać obie córki za mąż... wydać to zbyt delikatne słowo, chce je sprzedać. Do tego lada dzień do Szanghaju wkroczą Japończycy. Zaaranżowane małżeństwa nie cieszą dziewczyn. Spotykają się one z przyszłymi mężami Perl z Samem, May z Vernem młodszym od siebie o kilka lat upośledzonym chłopcem. Dostają bilety na statek, aby wyjechać do Ameryki, gdzie mieszkają ich mężowie z rodzicami. Jednak siostry nie stawiają się na statku. Ojciec znika w niewyjaśnionych okolicznościach, a matka postanawia spakować najcenniejsze rzeczy i aby ratować córki i siebie wyrusza w podróż do Hongkongu... Po drodze mijają wioski, japońskie wojska, martwych ludzi... W końcu trafiają na Long Island... a stamtąd jak im się wydaje już tylko krok do Teściów i mężów... jak bardzo się mylą...
Kolejną częścią książki jest "Marzenie Joy" o córce obu sióstr...
Czytałam ta książkę i bardzo mi się ona spodobała.Można wiele się dowiedzieć o życiu codziennym ,tradycji,obyczajach,przesądach,itp.
OdpowiedzUsuńMadzia.
To powinna Ci się spodobać kontynuacja :) Mam nadzieję, że kiedyś znajdzie się na tyle odważny reżyser, aby powstał film :)
Usuń