1. Kumiko Chan
2. Candy
3. Pogoda
Tak... co do mojego opowiadania, miałam zamiar zamknąć je w 30 stronach, później w 50, a następnie w 70. Na dzień dzisiejszy jest ich 82 i mam nadzieję, że zamknę się w 150 stronach... eh... Tak jakoś moja wyobraźnia, tworzy to trochę inaczej niż pierwotny konspekt (skondensowanych mocno wydarzeń, które w sumie nie powinny się dziać na hurra, bo co za sens pisania?!).
Candy... zbliża się dużymi krokami... Ismara podsunęła mi mega pomysł, którego możliwe, że się będę trzymać (nawet więcej niż pewne w 100%)- i będzie dotyczył Kumiko Chan :D bo o Vic'u czy czymś innym... to wiadomo, nie każdy zorientowany w moich kwiatkach. Kartki z życzeniami opatentowała Miriel i nei chciałam się powtarzać. Tylko nie wiem co z prezentami? Najpierw pomyślałam o stworzeniu czegoś z masy solnej... ale nie jestem na tyle uzdolniona manualnie jak mi się wydaje (spróbuję!) ;P Jedna z moich psiapsiółek już się chce rzucić na candy, tylko czeka aż w końcu się zacznie XD Boróffko Ty szelmo! Ale i tak Cię kocham :)
Co do pogody? Jak nie wiadomo o czym pisać to tematem uniwersalnym jest pogoda, czyż nie? Ale dziś była na prawdę w miarę... nie mówię o deszczu o 7:30, kiedy prowadziłam małą do przedszkola. Chociaż mój cudowny zielony parasol rozpogadza mi nawet najgorszą ulewę ;)
A tak po za tym wczoraj... Było prze pięknie w porównaniu do sobotniej mgły. Bawiłam się w berka i ganiałam z mężem, córką, przyjaciółką, jej mężem i jej córką po placu zabaw. Nic w tym dziwnego, ale robiłam to w tych... nowych, butach :D Obcas blisko 10cm ;) Nie zabiłam się! Nie wywróciłam i nie skręciłam nogi!(zdjęcie powiększa się po kliknięciu)
Świetne buciska~! Powinnaś kiedyś wstawić zdjęcie w nich ;3
OdpowiedzUsuńCo do deszczu.. on zawsze wie, kiedy łapać ludzi, zwłaszcza z małymi brzdącami ^^
P.S. ciekawe tło ;)
Fajne buty, a długo/daleko możesz w nich chodzić?
OdpowiedzUsuńCiekawe, że nie potrafię sobie wyobrazić ciebie w obcasach ;-) tylko te trampki....
Właśnie, jakaś nowa, spokojniejsza, barwnie smutniejsza stylizacja bloga, i nie ma chłopaków w nagłówku... Zmieniłaś image, nie ma co.
Podoba mi się ;-)
*** Benihime-chan nie długo pewnie zrobię zdjęcie, bo już w sumie nie raz byłam w nich na dłuższej przechadzce ;) Więc wypadałoby ;)
OdpowiedzUsuń*** Asai bez problemu mogę dojść na piechotę do teściowej (w normalnych butach nie za szybkim tempem to jest 40min). Bałam się, że będzie gorzej z tymi butami zważywszy na obcas, ale na początku bolało mnie śródstopie- wiadomo naprężone w takim bucie, a ostatnio po bieganiu bolały mnie poduszki pod palcami. Są skrojone na moja stopę, bo zdejmę je na 10min i mogę znów chodzić w nich dajmy na to godzinę ;) wcześniej po odpoczynku jak zakładałam buty z obcasem ból się potęgował.
Co do bloga to... jakoś tak mam na prawdę przybity nastrój i jakaś rozżalona jestem wszystkim po kolei. Brak zdjęć daje mi ukojenie i nie dobija, tym, że są ale ja ich nie zobaczę. tak jakoś... nie umiem sprecyzować tych uczuć, ale lepiej mi po obejrzeniu Alicji w krainie Czarów z Jonnym Deppem w roli głównej :)
Przychodzi mgła i ciemność i wszystkich gorszy nastrój dopada :(
OdpowiedzUsuńAlicja była świetna :) Niestety byłam zmuszona oglądać w 3D, ale Johnny-Kapelusznik spisał się świetnie. Zresztą Alicja też niczego sobie xD
*** Ismaro to w ogóle nie ma związku z pogodą- jeśli o mnie chodzi. Co do Alicji, to Jonny tak cudownie zagrał, że jestem nim zauroczona, gdybym nie znała jego głosu w życiu bym nie uwierzyła, że to on i te jego dziwne zielonkawo-żółte oczy :D Przede wszystkim inna wizja tej bajki... jak dla mnie cudo!!!
OdpowiedzUsuńNom filmik niezły:)Uśmiałam się kiedy ta królowa chciała świnię pod nogi jako podnóżek.Jonny zagrał cuudownie,lubię filmy z jego udziałem.A "Piraci z Karaibów" totalny odjazd .Co Ci się kobieto stało,żeś sobie takie butki kupiła,co?Widać,że Ty jak ja coś odwali.Madzia**
OdpowiedzUsuńMadziu to nie tak, że mi coś odbiło, ja uwielbiam takie buty! Stylizowane na lata 30', czółenka, botki, baleriny i trampki ;) I tyle... a co mnie podkusiło? Cena, to że małż chciał mi je kupić i zawsze o nich marzyłam...
OdpowiedzUsuń