I tak sobie pomyślałam, że juz od tygodnia czy nawet dłużej prócz Miyaviego słucham piosenki Atsushiego "I love Chopin" i Gackto "Fragrance". I mogę z czystym i szczęśliwym sercem powiedzieć, że lubię Gackto:
- Vanilla
- Flower
- Suddenly
- Secret Garden
- orenji no taiyo
Tylko te przesłuchałam i te mi się podobają, będę sobie stopniowo dawkować Gackto tak jak Miyavi'ego bo oszaleję do reszty. Coraz gorzej ze mną... Za bardzo już wariuję na ich punkcie.
Czy możliwe jest żeby człowiek był aż tak doskonały z wyglądu? Nie che mi się wierzyć, ale jak widzę go w programach TV, w teledyskach i na zdjęciach to jest taki sam! Cholera!
A to taki dodatek :) Lubię tą piosenkę, ale nie myślałam, że filmik będzie o Gackto. Dla mnie prześmieszne, ale zapewne już go widzieliście/widziałyście ;P
Autentycznie jeszcze płaczę ze śmiechu, a chwilę temu to obejrzałam :D
Jest tak poważny, że aż śmieszny :)
Dobry pomysł z tym dawkowaniem, więcej sobie przyswoisz, bardziej zatoniesz w jego oczach, będziesz szaleć na punkcie jego uśmiechu, otumani cię jego głos. :D
OdpowiedzUsuńDziś miałam mały kryzys, i nagle z głośnika dobiegło "Kimi no tameni dekiru koto". To jego pierwsza piosenka która zapadła mi w serce. Śpiewa tam m.in. "mou daijoubu da yo" (wszystko już w porządku). I poprawił mi humor, przynajmniej na kilkanaście minut.
trzymaj się Asai :) nie kryzysuj się ;)
OdpowiedzUsuńJestem na Sylwestrze u koleżanki w akademiku, poza nią znam dwie dziewczyny ale nie do końca je lubię. to nie będzie dla mnie łatwy czas.
OdpowiedzUsuńAle jak wszystko minie i znów będę się śmiać;)
udanego Sylwestra, jakkolwiek go spędzasz
hm... spędzam? Miała siostra (psiapsióła) przyjechać z mężem i córeczką... samochód im się rozkraczył, a my nie mamy auta żeby z końca Gda dojechać do Pruszcza Gd. :( więc spędzam sylwka z mężem i córcią... czyli smutno... nigdy nie lubiłam Sylwestra, jakoś już bardziej wolę iść na imprezę w środku roku kiedy mam na to humorka. Dostałam od Mikołaja likier jajeczny więc pewnie wypiję go troszkę ( z zamiarem go obalenia i ululania się ;)) w to cuuudowne święto, które przynosi podwyżki od poniedziałku :( a tak po za tym mam zamiar z małżem obejrzeć "Azumi"- zapowiada się fajny film akcji, z resztą japoński :) Jak to Ci poprawi humor to jestem sercem i duszą z Tobą :D a pewnie dziś do rańca (jeśli się nie ululam, bo w sumie nie powinnam, mam małe dziecko)będę siedziała na necie więc jak coś to masz internautkę do balangi :D
OdpowiedzUsuńAsai, jeśli chodzi o Gackto, to pewnie masz rację, dziś w nocy mi się przyśnił, ale nie pamiętam dokładnie tego snu, wiem, że śnił mi się Davidof i krzyczałam na niego bo miał z ciasta drożdżowego zrobić paszteciki z kapustą, a on to ciasto włożył do lodówki i nawet nie przykrył i rano było wyschnięte i dziwnie brązowe ;/ chory sen, Ty masz fajniejsze ;) :P
OdpowiedzUsuńTeż miewam chore sny, w domu na mnie krzyczą gdy opowiadam koleżanką "po co takie głupoty opowiadasz".
OdpowiedzUsuńJuż wróciłam, postałam, posiedziałam, wypiłam z koleżanką wino na spółę, przesiąkłam dymem papierosowym, bo Marta praktycznie odpalała jednego papierosa od drugiego. Nie jestem stworzeniem towarzyskim :(
Oglądałam już Azumi, więc możesz liczyć na moją opinię pod opisem filmu:)
a ja moze dzis obejrze bo wczoraj nic nie wypalilo, Davidof przed 24 zaczal odlatywac i dupa, poszlismy o 1:00 spac :( i dopiero wstałam masakra. Mała nas wypompowała bo poszła spać dopiero o 23:30 ;/
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem czy widziałaś to fanvideo.
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=a4gB9VYRd24
Znakomicie się ogląda, a i piosekna jest genialna - "wszystko co mam na swoją obronę to moja niewinność, zostałem zahipnotyzowany".
Asai filmik bardzo fajny, piosenka z resztą też :D
OdpowiedzUsuńależ on jest cudowny...mmm....
To ja bym Ci poleciła jeszcze jedną piosenkę :-) "Kimi ga matteiru kara" w wersji unplugged. Ah, jaki on ma tam piękny profil... można paść z zachwytu :-)
OdpowiedzUsuńhttp://www.youtube.com/watch?v=ZZrblPnG0Mk
Dziękuję Ci Miriel otwieram video natychmiast! Muszę się przekonać (na własnej skórze) czy rzeczywiście tak jest ;) najwyżej padnę z zachwytu i będą mnie cucić :)
OdpowiedzUsuń