Azjaci mają dość specyficzne poczucie humoru, jednak mi ono odpowiada w 90% ;P Wybaczcie kochani przyszła mala zmiana na top 07 :) ponieważ uaktualniłam swoją listę obejrzanych (a nie zaznaczonych przez roztargnienie) filmów następuje zmiana :) i tu właśnie z top 07 zrobi się top 09, chociaż nie do końca. Będą dwa miejsca 1 i dwa miejsca 2 :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
"Don't tell me you do not want someone who is simple, ordinary, uncomplicated? Instead you want someone who is hypocrite, pre-packaged, and defensive? In fact, many times I would think, I might as well be that hypocrite, but after just one day, I would discover that I really cannot go on...I like the real me very much. (Do you) want me to do phony things? I just cannot do it.
- ZaiZai"
To sobie zostawię na sam koniec, bo za komediami romantycznymi nie przepadam :-)
OdpowiedzUsuńto też nie do końca komedie romantyczne, Hello School Girl wzięłabym za komedyjkę a nie komedię romantyczną więc wiesz... Ale tak zakwalifikowali gatunkowo ten film :)
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię komedie romantyczne. Gdzieś czytałam, że są szkodliwe bo budują w naszych głowach oraz idealnej miłości która nie istnieje, ale i tak uwielbiam.
OdpowiedzUsuńŻadnej z powyższych jeszcze nie znam, ale skoro są w Top07 to poznam:)
A tak na marginesie, oglądałam "Everybody has a secret" (remake "Wszystko o Adamie") z Lee Byun-hun (mój ulubiony Koreańczyk), które gdzieś zakwalifikowali jako komedię romantyczną, sens tej kwalifikacji dotarł do mnie dopiero w połowie. :D
O! nie oglądałam więc dopisuję do filmów, które muszę zobaczyć :D Hmm... kom. romantyczna czasem niektórych filmów w ogóle bym pod tą kategorię nie podpisała. Niektóre z filmów akcji (w top 07) też podchodzą pod romans, ale biorąc pod uwagę, że się leją, albo machają mieczami samurajskimi to akcja :P
OdpowiedzUsuńCo do tego, że filmy romantyczne mają szkodliwy wpływ na nasze szare komórki to farmazon. Nawet kobieta, która nie ogląda filmów romantycznych buduje sobie ideał faceta w głowie dot. faceta z którym w danym momencie się spotyka. Ja też tak miałam do pierwszych brudnych skarpet rozwleczonych po mieszkaniu itp. Ale mimo wszystko jakiś w połowie przetarty idealny świat pozostał i nawet te brudne betonki nie są wstanie go zniszczyć, my po prostu tego potrzebujemy :) Mi tam lepiej z tym jak jest, bo patrzeć tylko na tą realną rzeczywistość to ja już wolę te 2h poświęcić na to, żeby sobie po wzdychać jakbym np. miała sesje fot. wspólnie z Zai zai albo Kame :P W tym jesteśmy lepsze od facetów w wyobraźni! :D