Kupiłam dziś sobie książkę z płytą CD do nauki języka japońskiego. Patrzę i się z lekka załamuję... 21 lekcji, generalnie przeglądam i widzę dużo rzeczy i pewnie jest tu wszystko w okrojonej wersji dla początkujących ze słowniczkiem z tyłu, wymową i wszystkimi tabelami hiragany, katakany, 90 wybranych ideogramów kanji. Nawet ciekawostki dot.kultury :) Zobaczymy cóż mi z tego wyjdzie :P Zeszycik sobie też kupiłam w krateczkę jak radzili kiedyś na stronce (jakiejś) jeśli się zaczyna pisać po japońsku. Czyli po prostu Japoński- Mów, pisz, czytaj. Wszechstronny kurs języka japońskiego ^_^
a i jeszcze na torrencie znalazłam takie cudo :D Do Chińskiego też mam bardzo fajne :) polecam!
a i jeszcze na torrencie znalazłam takie cudo :D Do Chińskiego też mam bardzo fajne :) polecam!
Życzę powodzenia :-) Ja mam właśnie tę książkę, i trochę się z niej uczyłam, ale potem jak poszłam na kurs, uczę się z innej, z której uczy nas sensei. Polecam też fiszki japońskie :-) Dziś miałam przymiotniki na zajęciach :-)
OdpowiedzUsuńfiszki były tylko z angielskiego ;/ jakoś w tym empiku obok mnie wszystko wymiotło ;/ Za przymiotniki się złapaliście :) a stopniowanie też Wam sensei od razu wprowadziła?
OdpowiedzUsuńMijałam czasem podręczniki do nauki japońskiego, ale nigdy nie nabyłam. Bo jak mi się odechcę (a zdarza sie to często) to potem będzie stał na półce i patrzył na mnie z wyrzutem. Wolę z internetu jakąś lekcję odpalić, mniejsza presja:)
OdpowiedzUsuńPróbowałam z internetu, ale źle mi się spisuje hiraganę czy cokolwiek innego, ja muszę mieć obok kartki, na której piszę :) mam jakiś podręcznik wydrukowany z netu, ale tak średnio mi pod pasował, a ten jak na razie jest fajny, już mniej mnie przeraża :D
OdpowiedzUsuń