Chwilowy brak weny owocuje tym, że nie mam jakoś dostatecznej ilości pozytywnych emocji, uczuć i chęci aby opisywać dramy, mam ochotę usiąść w fotelu, zakryć się ciepłym pledem, wziąć do łapki ulubiony kubek z ciepłym kakao i zagłębić się w dramy, które już obejrzałam. Przyznam bez bicia pisząc opisy filmów, niektóre rzeczy umykają (no cóż nic dziwnego dramy mają od 10-30 odcinków, a tu jeszcze filmy). Więc siadam i oglądam na ogół pierwsze pięć minut lub cały odcinek dramy. Przez to mam taką straszna ochotę zasiąść i obejrzeć po raz czwarty Mars i po raz drugi Boys Before Flowers, Devil Beside you i Love Contract. Ech... nieuleczalny nałóg :) To pomaga mi przeżyć jak oddychanie powietrzem. Jest niby Dawidof i Nusiolinka, ale brakuje tych 20% do pełnych 100% szczęścia... A, że jestem nieuleczalną romantyczką to dramy pozwalają mi wypełnić szczęściem serce i duszę do pełna.
Muszę włączyć ostrego szperacza internetowego aby znaleźć film z Zai Zai'em "Love You Ten Thousand Years", słyszałam, że pokazuje go wizualnie w zupełnie innym świetne, taki nieogolony, troszkę zaniedbany mężczyzna.
No, no Vic wygląda naprawdę u lala:) A myślałam, że z zarostem to nie będzie dobrze wyglądał.
Vic kawai!!! ^_^
Taki jakby trailer :)
Tak przeglądam, o czym piszesz, i wydaje mi się, że rzeczywiście lubisz romantyczne filmy. Ja dziś obejrzałam "Spragnieni miłości" i to jest ten rodzaj "romantycznego filmu", który mi się podoba, nie przepadam zaś za romantycznymi komediami lub zbyt słodkimi filmami w ogóle. Tak się zastanawiam, czy mogłabyś może zrobić coś w rodzaju Top 10 swoich ulubionych filmów według rodzajów? :-) Chętnie bym zobaczyła taką listę, to może bym coś wybrała dla siebie? :-)
OdpowiedzUsuńZakodowałam sobie i też muszę obejrzeć ten film :)Miriel jeśli chodzi o Twoją sugestię dot. Top 10 filmów, jesteś genialna! Ja o tym nie pomyślałam w sumie (chciałam utworzyć top 10 aktorów ale to jest oklepane), bo każdy kocham na inny sposób, ale spróbuję być sprawiedliwa i zrobić taką top listę specjalnie dla Ciebie :) pozdrawiam serdecznie i dziękuję, że razem z Asai147 odwiedzacie mój blog :)
OdpowiedzUsuńNapisałam o tym filmie tutaj, ale on się dzieje w latach 60. w Hongkongu, więc nie wiem, czy Ci będzie pasował: http://ame-to-umi-strony.blogspot.com/2010/12/spragnieni-miosci-2000-francja-hongkong.html
OdpowiedzUsuńDzięki za Top-listy, zaraz się im przyjrzę :-).
Miłego przyglądania się ;)
OdpowiedzUsuń