piątek, 3 grudnia 2010

Kamenashi jako spawacz...

A mowa tu o Tatta Hitotsu no Koi (Just One Love/Love of my Life).
Ludzi dzielą przepaści: kulturowe, pochodzenia, materialne, wykształcenia... I w tym przypadku też tak jest...

Tsukioka Nao (Haruka Ayase) jest córką właściciela kilku ekskluzywnych sklepów jubilerskich, chodzi do prestiżowej szkoły i cieszy się życiem (tak bynajmniej się wydaje obserwatorowi).

 
Kanzaki Hiroto (Kame) ciężko pracuje przez całą dobę, aby zapewnić godziwy byt matce i choremu bratu po śmierci ojca. Próbuje utrzymać małą firmę remontującą łodzie. Nie umie cieszyć się życie i jest zamknięty w sobie.

Ich spotkanie odmieni obydwojga życie...
O pannie Haruka nie omieszkam jeszcze napisać, biorąc pod uwagę jej film "Cyborg girl", który nie tylko urzekł mnie ale i Dawidofa :)

Kame jak to Kame zagrał cudnie, On pasuje do każdej roli i znów się rozpływam jak Go widzę :P


A oto zdjęcia z filmu z oryginalnym soundtrack'iem (piosenka jest cudowna- bynajmniej dla mnie)

2 komentarze:

  1. Kino Azjatyckie nie jest takie najgorsze. A manga to jest mistrzostwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest złe, a czasem nawet fantastyczne :) Zatem miłego czytania mang i od czasu do czasu oglądania jakiejś ekranizacji Łukaszu.

      Usuń

Jeśli piszesz komentarz jako anonim, proszę podaj swój nick :D- łatwiej odpisuje się na komentarze ;) z góry dziękuję! (*^.^*)

Suwaczek z babyboom.pl

"Don't tell me you do not want someone who is simple, ordinary, uncomplicated? Instead you want someone who is hypocrite, pre-packaged, and defensive? In fact, many times I would think, I might as well be that hypocrite, but after just one day, I would discover that I really cannot go on...I like the real me very much. (Do you) want me to do phony things? I just cannot do it.
- ZaiZai"


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...